AMERYKAŃSKIE PLACKI KUKURYDZIANE
Z przepisu - a jakże by inaczej - Nigelli :). Odchudziłam je troszkę i wyszły bombowe. Same w sobie może nie powalają ale z dodatkami rewelacja(są dosyć neutralne w smaku więc nadają się do wersji słodkiej jak i bardziej wytrawnej - z mięskiem). U mnie jak widać królują truskawki, jogurt naturalny i cynamon. Zrobiłam z połowy porcji, która jest w przepisie ja i tak wyszło mi ich ponad 20. Są malutkie więc proporcje, których użyłam są dla 2-ch niezbyt głodnych osób. Naprawdę polecam - szczególnie osobom, które mają w domu polentę i nie mają pomysłu na jej wykorzystanie ;)
Składniki:
- 75 g polenty(drobna kaszka kukurydziana)
- 50 g mąki pszennej pełnoziarnistej ( u Nigelli zwykła)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,25 łyżeczki soli
- 1 duże jajko (użyłam L-ki)
- 150 ml mleka ( u mnie 1,5%)
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek (w oryginale 15 g stopionego masła)
Wykonanie:
Wymieszać sypkie składniki ze sobą. W osobnym naczyniu ubić trzepaczką jajko z mlekiem. Stopniowo dodawać sypkie składniki, mieszając, a kiedy się połączą wlać oliwę z oliwek.
Rozgrzać teflonową patelnie - wlać kroplę oleju i rozetrzeć papierowym ręcznikiem.
Nakładać po 1 łyżce ciasta i smażyć małe placki. Gdy pojawią się pęcherzyki powietrza odwracać placki na drugą stronę i smażyć jeszcze ok. minuty.
Smacznego :)


