niedziela, 30 czerwca 2013

Amerykańskie placki kukurydziane - wersja delikatnie odchudzona


AMERYKAŃSKIE PLACKI KUKURYDZIANE 

Z przepisu - a jakże by inaczej - Nigelli :). Odchudziłam je troszkę i wyszły bombowe. Same w sobie może nie powalają ale z dodatkami rewelacja(są dosyć neutralne w smaku więc nadają się do wersji słodkiej jak i bardziej wytrawnej - z mięskiem). U mnie jak widać królują truskawki, jogurt naturalny i cynamon. Zrobiłam z połowy porcji, która jest w przepisie ja i tak wyszło mi ich ponad 20. Są malutkie więc proporcje, których użyłam są dla 2-ch niezbyt głodnych osób. Naprawdę polecam - szczególnie osobom, które mają w domu polentę i nie mają pomysłu na jej wykorzystanie ;)

Składniki:
 - 75 g polenty(drobna kaszka kukurydziana)
 - 50 g mąki pszennej pełnoziarnistej ( u Nigelli zwykła)
 - 2 łyżeczki proszku do pieczenia
 - 1 łyżeczka stewii (wg. Nigelli drobny cukier ale może być cokolwiek do słodzenia)
 - 0,25 łyżeczki soli
 - 1 duże jajko (użyłam L-ki)
 - 150 ml mleka ( u mnie 1,5%)
 - 1 łyżeczka oliwy z oliwek (w oryginale 15 g stopionego masła)


Wykonanie:
Wymieszać sypkie składniki ze sobą. W osobnym naczyniu ubić trzepaczką jajko z mlekiem. Stopniowo dodawać sypkie składniki, mieszając, a kiedy się połączą wlać oliwę z oliwek.
Rozgrzać teflonową patelnie - wlać kroplę oleju i rozetrzeć papierowym ręcznikiem. 
Nakładać po 1 łyżce ciasta i smażyć małe placki. Gdy pojawią się pęcherzyki powietrza odwracać placki na drugą stronę i smażyć jeszcze ok. minuty.



Smacznego :)


sobota, 29 czerwca 2013

Ciasto kukurydziano - rabarbarowe





CIASTO RABARBAROWO - KUKURYDZIANE WG. PRZEPISU NIGELLI
Przyznam się iż nie przepadam za ciastami ucieranymi - tzn.oczywiście zjem i nawet je robię aczkolwiek niezbyt często. To ciasto mnie uwiodło - jest po prostu pyszne. Wilgotne, z rabarbarem, nie przesłodzone (chociaż w przyszłości ograniczę jeszcze ilość cukru), puszyste... marzenie. Nigella się zdecydowanie spisała :). A wszystko dlatego, że zalegała mi polenta w szafce :)


Składniki (u mnie tortownica 24 cm):
 - 500 g rabarbaru
 - 200 g drobnego cukru + 50 g trzcinowego nierafinowanego, myślę, że można jeszcze tą ilość ograniczyć  (w oryginale jest 300 g drobnego)
 - 150 g mąki pszennej pełnoziarnistej (pszenna zwykła wg. Nigelli)
 - 1 łyżeczka sody oczyszczonej
 - 0.25 łyżeczki soli
 - 1 łyżeczka mielonego cynamonu
 - 155 g polenty (drobna kaszka kukurydziana - bez problemu dostępna w markecie)
 - 2 duże jaja ( dałam 2 x L-ki)
 - 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego(myślę, że można pominąć)
 - 125 g masła
 - 250 ml jogurtu naturalnego (u mnie 0%)


Wykonanie:

Umyć i osuszyć rabarbar. Pokroić na 0,5 cm kawałki, włożyć do szklanej albo ceramicznej misy i zasypać 100 g cukru na czas przygotowywania ciasta.Nie należy odstawiać rabarbaru na dłużej niż 30 min. - inaczej cukier wyciągnie z niego zbyt dużo płynu.
Wymieszać mąkę, sodę sól, cynamon oraz polentę. W osobnej miseczce/kubku rozkłócić jajka z ekstraktem waniliowym. Masło utrzeć z resztą cukru ( u mnie 100 g zwykłego + 50 g trzcinowego), a następnie należy stopniowo dodawać masę jajeczną, bez przerwy ucierając. Dodawać sypkie składniki na przemian z jogurtem naturalnym. Powinny się tylko połączyć więc nie należy mieszać zbyt długo.
Na końcu dodać rabarbar łącznie z sokiem, który powstał i delikatnie wymieszać. Przełożyć do tortownicy (wyłożonej papierem do pieczenia oraz z bokami wysmarowanymi cieniutką warstwą masła).

Wstawić do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i piec ok. godziny (u mnie 45 min.) - aż będzie sprężyste. 
Należy zerkać do niego ponieważ po ok.30 min. może zacząć się przypalać góra - należy wtedy przykryć je folią aluminiową (co też uczyniłam).
Gdy się upiecze odstawić je na metalową kratkę by wystygło ( ja zostawiłam je w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach- oczywiście folię zdjąć :D )

Smacznego :)
Akcja rabarbar - IV edycja

czwartek, 27 czerwca 2013

Zapiekanka makaronowa z fasolką szparagową


MAKARON, FASOLKA SZPARAGOWA I JAJKA



Kolejna propozycja z serii "czyścimy lodówkę". Zależało mi bardzo aby obiad był do zrobienia w szybkim tempie przy okazji będąc zdrowym. Zapiekankę robi się naprawdę ekspresowo i co ważne - jest syta i pyszna :)

Składniki (na 2-3 porcje):

 - 200 g makaronu z semoliny z pszenicy durum
 - 450 g fasolki szparagowej (użyłam mrożonej)
 - puszka pomidorów krojonych
 - 3 jajka
 - ajwar (niekoniecznie - dodałam go do smaku)
 - sól, pieprz, świeże listki bazylii

Wykonanie:

Włączamy piekarnik i nastawiamy go na 180 stopni.

Makaron oraz fasolkę gotujemy(oczywiście oddzielnie :D - ok. 5-8 min.)

Pomidory mieszamy z 2,3 łyżeczkami ajwaru (dodałam go do smaku, jeśli go nie posiadacie przyprawcie je wg. smaku - np. słodka papryka, sól, pieprz, oregano - czego dusza zapragnie). Bazylię (kilka listków) siekamy i wrzucamy do pomidorów. 

Makaron oraz fasolkę odcedzamy i również dodajemy do pomidorów.Mieszamy.

Masę wykładamy do naczynia żaroodpornego,wyrównujemy - wbijamy na nią jajka(solimy, pieprzymy do smaku). Zapiekamy do momentu aż jajka uzyskają pożądaną dla nas konsystencję (u mnie ok.10 min.)
Podajmy z dowolną sałatką.


Smacznego :)



poniedziałek, 24 czerwca 2013

Sernik czereśniowy z kawową nutą






PROSTY SERNIK Z CZEREŚNIAMI
Ser,czereśnie + kawa ... dla mnie od dzisiaj połączenie idealne :)
Kawa jest delikatnie wyczuwalna - pierwsze skrzypce grają czereśnie aczkolwiek razem tworzy to niesamowitą symfonię smaków... polecam - zwłaszcza, że sezon na nie w pełni...

 Składniki (na tortownicę 24 cm):
 - 900 g białego sera (u mnie zwykły twaróg 0 % w kostkach, ważne by nie był zbyt płynny)
 - 100 g jogurtu naturalnego
 - 2,5 łyżki budyniu śmietankowego bez cukru
 - 2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią(ew.cukru waniliowego)
 - 150 g cukru pudru
 - 4 jaja
 - 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej

 - 450 g czereśni (przed wypestkowaniem)
 - 3 łyżki soku z cytryny
 - 1 łyżeczka stewii (lub coś innego do posłodzenia)


Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową(czyli wyjmujemy je z lodówki ok.2h przed przygotowywaniem ciasta)

Czereśnie wypestkować - zagotować na wolnym ogniu z sokiem cytryny(zostawić kilka sztuk) oraz stewią do momentu aż zgęstnieją(ew.dosłodzić jeśli będzie potrzeba). Odstawić do wystudzenia.

Ser zmielić (ponieważ nie posiadam maszynki po prostu przetarłam go przez metalowe sito).
Jogurt naturalny delikatnie podgrzać i rozpuścić w nim kawę rozpuszczalną.
 
Jaja ubić z cukrem pudrem aż będą puszyste (masa będzie płynna ale jednak delikatna). Dodawać do nich stopniowo ser. Gdy całość się połączy wsypać budyń, cukier waniliowy, oraz wlać jogurt z kawą. Wymieszać

Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia i wylać połowę masy serowej. Na nią wyłożyć nasze czereśnie(rozsmarować je w miarę możliwości)  i przykryć je drugą połową sera. Na serniku ułożyć te kila sztuk czereśni, które wcześniej zostawiliśmy(wepchnąć je niezbyt mocno)

Piec ok. 60-70 min. w 165 stopniach.

Po tym czasie uchylić delikatnie piekarnik, poczekać aż ciasto wystygnie i wstawić je na kilka godzin do lodówki (najlepiej na noc).


Smacznego :)





Owoce z sadu i dzialki

niedziela, 23 czerwca 2013

Zapiekana papryka faszerowana jajkiem




ZAPIEKANA PAPRYKA Z JAJKIEM, SZYNKĄ ORAZ SEREM
Takie są efekty czyszczenia lodówki :). Moja papryka domagała się wykorzystania w tempie ekspresowym, plasterki sera również. Jeśli dodać do tego troszkę wędliny wychodzi fajna propozycja na śniadanie albo obiad - z tym, że wtedy 1 taka papryka to trochę mało :)


Składniki:                                                                          
 - papryka
 - żółty ser ( u mnie 1,5 plasterka)
 - wędlina  (u mnie 3 plasterki piersi pieczonej)
 - 1 jajko
 - ajwar (pasta paprykowo - bakłażanowa)/ ketchup
 - sól, pieprz

Wykonanie: 
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni
Paprykę myjemy, odkrawamy czubek (robi się taka "czapeczka" ), nasiona wyjmujemy. Do pustego środka wkładamy wędlinę, na to łyżeczkę ajwaru (czy też ketchupu albo w ogóle pominąć) oraz wbijamy jajko, solimy je oraz pieprzymy. 
Wkładamy do naczynia żaroodpornego (jak najmniejszego) i podpiekamy ok.20-25 min.(obserwujemy jajko - gdy nabierze odpowiedniej dla nas konsystencji tzn.że już jest ok).
Po tym czasie na podpieczone jajko wykładamy żółty ser oraz wkładamy jeszcze na chwilkę do piekarnika aż się roztopi. Wyciągamy i można jeść :)


Smacznego! :)


czwartek, 20 czerwca 2013

Makaronowo - serowy torcik z musem truskawkowym




MAKARON, BIAŁY SER Z KAKAO I MUS TRUSKAWKOWY

Makaron jest błędnie oskarżany o bycie mocno tuczącym.A przecież makaron z semoliny oraz lekkimi,nie tłustymi dodatkami to samo zdrowie. Połączyłam moje ulubione składniki jest - torcik z chudym białym serem oraz warstwą truskawek. Polecam :)


Użyłam formy do tart z wyjmowanym dnem o średnicy 25 cm



Składniki:

 - 200 g makaronu spaghetti z semoliny pszenicy twardej
 - 200 g serka wiejskiego
 - 400 g chudego białego sera
 - 1 łyżeczka kakao (można pominąć )
 - 3 łyżki jogurtu naturalnego ( u mnie 2%)
 - ok.300-400 g truskawek
 - stewia (ew. coś innego do posłodzenia)



Wykonanie:
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.

Truskawki myjemy, pozbawiamy szypułek, dzielimy na mniejsze części i gotujemy na średnim ogniu aż rozpadną się (niekoniecznie w 100%) i zamienią się we w miarę gęsty mus (mi to zajęło ok.10-15 min.).
W trakcie gotowania spróbować i ewentualnie dosłodzić do smaku (u mnie owoce nie były wyjątkowo słodkie więc dodałam 1 łyżeczkę stewii )

Równocześnie makaron gotujemy al dente.

Ser mieszamy z jogurtem naturalnym, kakao i również dosładzamy do smaku (w miarę możliwości rozetrzeć ser by nie było grudek - mój ser nie posiadał ich dużo, część roztarłam łyżką a ich resztki mi nie przeszkadzały)


Ugotowany makaron odlcedzić na sicie, poczekać aż troszkę obcieknie i dokładnie wymieszać z serkiem wiejskim.Włożyć go do formy ładnie wyrównując. Na makaron wyłożyć biały ser starając się pokryć całą powierzchnię makaronu. Na całość wyłożyć nasz mus truskawkowy.
Podpiec w piekarniku ok.20 min.
Po upieczeniu odczekać ok.15 min.aż troszkę ostygnie - łatwiej będzie kroić (ja niestety aż taka cierpliwa nie byłam :D )

Smacznego!

środa, 19 czerwca 2013

Rabarbar i truskawki z owsiano - orzechową kruszonką

RABARBAR, TRUSKAWKI ORAZ ORZECHOWO-OWSIANA KRUSZONKA

Korzystam dopóki mogę z sezonowych dobrodziejstw. Bardzo lubię rabarbar i staram się go najeść na zapas (bądź co bądź jesień i zima są bardzo długie a w zamrażarce niestety aż tak dużo tego skarbu nie mam). Stwierdziłam, że zrobię sobie coś pysznego do pracy i pojawiła się taka oto słodko-kwaśna przyjemność :)


Składniki:
 - 400 g rabarbaru
 - ok. 5-10 sztuk truskawek
 - 2 łyżki likieru kasztanowego (można pominąć - wtedy dodać troszkę wody)
 - cukier trzcinowy nierafinowany + stewia

Na kruszonkę:
 - 3/4 szklanki płatków owsianych górskich
 - 0,3 szklanki otrębów żytnich
 - 0,2 szklanki cukru trzcinowego nierafinowanego
 - 40 g masła orzechowego ( u mnie crunchy)

Piekarnik nastawiamy na 180 stopni
Rabarbar obieramy, dzielimy na małe kawałki i wrzucamy do garnka.Dodajemy do niego truskawki(również podzielone na części), likier oraz cukier/stewię(do smaku - u mnie było ok.2 łyżek cukru i 2 łyżek stewii). Wszystko razem dusimy na małym ogniu pod przykrywką aż składniki się rozpadną i powstanie apetyczna różowa masa.

Kruszonka:
Rozcieramy wszystkie składniki palcami.

Gdy masa rabarbarowo - truskawkowa będzie gotowa przekładamy ją do żaroodpornego naczynia i pokrywamy kruszonką. Pieczemy ok.30 min. aż do zarumienienia się.


Smacznego!




wtorek, 18 czerwca 2013

Kurczak zapiekany pod musztardową pierzynką z warzywami







ZAPIEKANY KURCZAK Z WARZYWAMI POD MUSZTARDOWĄ PIERZYNKĄ

Dziś u mnie mięsno - warzywnie. Stwierdziłam, że po ostatnich dniach pełnych owoców wypada trochę nadgonić bilans warzywny. Zainspirowana kurczakiem zapiekanym z "kotlet.tv" stworzyłam swoje dzieło :)




Składniki (na 2 - 3 porcje):
 - kilka łyżek ajwaru (pasta paprykowo - bakłażanowa dostępna bez problemu w markecie) 
niekoniecznie, taką akurat sobie wymyśliłam marynatę ale można oczywiście zrobić swoją albo w ogóle ją pominąć - jak było w oryginalnym przepisie
 - 1 średnia marchew
 - 1 por (zielona część)
 - 1 papryka
 - 2 białka
 - 4 łyżki mielonego lnu (może być bułka tarta)
 - 2 łyżki musztardy
 - 500 g piersi z kurczaka
 - masło (kilka cienkich plasterków)
 - szczypiorek
 - oliwa z oliwek, pieprz, sól, słodka papryka i ew.inne przyprawy do smaku

Wykonanie:
Nastawić piekarnik na 180 stopni.




Kurczaka podzielić na mniejsze części, obtoczyć w ajwarze i odstawić na czas przygotowania pozostałych składników. Marchew, paprykę, pora pokroić na plasterki, które następnie należy dołożyć do kurczaka i wymieszać. 
Oliwę z oliwek rozetrzeć w naczyniu żaroodpornym ( u mnie o wymiarach 29x18 cm) i przełożyć do niego warzywa z kurczakiem.Posolić, popieprzyć i posypać słodką papryką.
Białka ubić na sztywną pianę. Do piany dodać mielony len/bułkę tartą oraz musztardę. Zmiksować wszystko razem.Tak przygotowaną masę rozłożyć na kurczaku oraz warzywach.Cienkie plasterki masła(u mnie ok 8-miu)wyłożyć na zawartość naczynia.Piec w nagrzanym piekarniku ok.30 min. - aż do ładnego zarumienienia się.
Upieczone danie obsypać szczypiorkiem.

Podawać np. z sałatką warzywną ( u mnie ogórek, miks sałat oraz duży pomidor)

Smacznego :)




poniedziałek, 17 czerwca 2013

Pomysł na wykorzystanie białek - odchudzone naleśniki

niskokaloryczne naleśniki - pycha :)

BIAŁKOWE NISKOKALORYCZNE NALEŚNIKI

Kocham naleśniki -mogłabym je jeść tonami na śniadanie, obiad i kolację. Niestety ich niewątpliwym minusem jest kaloryczność. Od dłuższego czasu starałam się znaleźć opcję na tyle wyjątkową by móc je bezkarnie jeść w większych ilościach :). Dzięki zalegającym w lodówce białkom trafiłam do naleśnikowego nieba :)


Składniki:
 - 5 białek
 - 1 żółtko
 - 65-70 g mąki pszennej pełnoziarnistej
 - 100 ml mleka
 - woda
 - 0,5 łyżki stewii

Nadzienie:
U mnie był akurat chudy biały ser  z truskawkami i kilkoma łyżkami jogurtu naturalnego ale oczywiście co zjemy to tylko i wyłącznie kwestia naszej wyobraźni :)

Dekoracja:
jogurt naturalny, truskawki, cynamon

Białko należy ubić na niezbyt sztywną pianę.Żółtko, mąkę, mleko wymieszać następnie dodać taką ilość wody by uzyskać strukturę ciasta naleśnikowego (u mnie było to w granicach 0,5 szklanki) - ponownie wymieszać. Dodać ubite wcześniej białka, stewię i dokładnie wszystko połączyć. Gdyby ciasto było za gęste to dodać wody.
Smażymy na nagrzanej teflonowej patelni - w miarę możliwości bez tłuszczu(ew.rozetrzeć troszkę tłuszczu papierowym ręczniczkiem). Gdyby naleśniki przywierały tzn. że za wcześnie staramy się je przełożyć - trzeba wyczuć ten odpowiedni moment.
Usmażone nadziewamy czym tylko mamy ochotę i wsuwamy :)

 Mi z podanych proporcji wyszło 8 naleśników(akurat mogę jutro wziąć do pracy :D )



Smacznego :)

niedziela, 16 czerwca 2013

Niskokaloryczny truskawkowy sernik na zimno


             DIETETYCZNY SERNIK TRUSKAWKOWY        
NA ZIMNO

Nie wiem czy słowo "sernik" pasuje tu idealnie gdyż jest użyta tylko 1 kostka sera białego ale umówmy się, że nie czepiamy się szczegółów :). Niewątpliwym plusem jest to, że nie wymaga dużej ilości czasu , jest intensywnie truskawkowy i w czasie letnich, ciepłych dni idealny jako poprawiająca humor, nie tucząca przekąska :)

Robiłam go w tortownicy 26 cm ale uważam, że była troszkę zbyt duża (wyszedł mi dosyć płaski), 23 cm byłaby idealna.



Składniki:
 - 700 g świeżych truskawek + ok. 10 sztuk do włożenia w środek
 - 200 g śmietany 30%
 - 1,5 szklanki jogurtu naturalnego
 - 250 g białego, chudego sera
 - 3 płaskie łyżki żelatyny
 - 2 łyżki stewii(lub innego słodzidła - do smaku)
 - 1/4 - 1/3 szklanki wody (do rozpuszczenia żelatyny)



Formę wyłożyć papierem do pieczenia (jak pisałam u mnie była 26 cm ale spokojnie można mniejszą)

700g truskawek zblendować na jednolitą masę.
Wspomniane wcześniej 10 szt. przepołowić i odłożyć na bok.
Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie.
Wszystkie składniki połączyć i utrzeć mikserem(łącznie z masą truskawkowąi, żelatyną - może być nawet ciepła oraz śmietaną której nie ubijamy wcześniej) aż ładnie się ze sobą połączą. Gotową masę przelać do tortownicy.
Na wierz powykładać przepołowione truskawki i powpychać je do masy(część można poukładać po prostu na wierzchu)
Sernik włożyć do lodówki na kilka godzin i poczekać aż się zsiądzie(ja spróbowałam go po 12h)


Smacznego ;)

sobota, 15 czerwca 2013

Placuszki serowe Nigelli z musem rabarbarowo - truskawkowym


SŁYNNE PLACUSZKI SEROWE NIGELLI Z MUSEM RABARBAROWO - TRUSKAWKOWYM

Hmmm... kilka słów przychodzi mi do głowy kiedy o nich myślę: puszyste, lekkie, niskokaloryczne, pyszne - jeden z moich faworytów śniadaniowych gdy mam troszkę więcej czasu rano(czyli głównie w weekendy). Do tego dodałam mus rabarbarowo- truskawkowy(zrobiony kilka dni temu z powodu nadmiaru rabarbaru) oraz szklanka mleka :). Szkoda, że tak mało jest takich leniwych dni w tygodniu....


Placuszki

Składniki:
 - 225 g  sera twarogowego chudego (lub każdego innego)
 - 3 łyżki mąki pszennej pełnoziarnistej
 - 3 jajka (oddzielić białka od żółtek)
 - stewia (do smaku aczkolwiek może być oczywiście każda inna forma posłodzenia)


Wykonanie:
Białka ubijamy na sztywną pianę
Ser, żółtka, mąkę i stewię dokładnie łączymy(potraktowałam masę na początku widelcem a potem łyżką pozbywałam się grudek - miałam o tyle fajnie iż ser który kupiłam nie miał ich dużo). Do masy serowej dodajemy pianę z białek i naprawdę delikatnie mieszamy(im delikatniej to zrobimy tym placuszki będą bardziej puszyste)
Smażymy na patelni telfonowej do chwili aż pojawią się pęcherzyki powietrza(trzeba troszkę na to poczekać - wtedy też nie przywierają),przerzucamy na drugą stronę i smażymy ok.1 min..




Mus rabarbarowo-truskawkowy

Składniki:
 - rabarbar (2-3 łodygi)
 - truskawki (5-10 sztuk)
 - stewia/cukier trzcinowy nierafinowy ew.coś innego - do smaku

Wykonanie:
Rabarbar obieramy i tniemy na kawałki ok. 1 cm. Truskawki rozgniatamy. Wszystko wrzucamy do garnka i gotujemy aż owoce się rozpadną i masa zgęstnieje. Słodzimy w międzyczasie do smaku.
Przekładamy do malutkiego słoiczka.
(dodawałam do kaszy manny, kaszy jaglanej, naleśników)


Placuszki smarujemy musem i jemy z apetytem :)

Smacznego!


czwartek, 13 czerwca 2013

Szparagi, beszamel i szynka parmeńska



SZPARAGI ZAPIEKANE Z SZYNKĄ PARMEŃSKĄ POD BESZAMELEM


Szparagi odkryłam dopiero w tym roku i naprawdę bardzo żałuję, że stało się to tak późno. Z kompletnego braku pomysłu na obiad, czasu na jego zrobienie oraz niesamowitej chęci na szparagi postanowiłam zapiec je w piekarniku - powstała taka oto koncepcja szybkiego, w miarę dietetycznego oraz co ważniejsze - pysznego dania.

Składniki:
 - pęczek szparagów zielonych
 - szynka parmeńska (80 g )
   (sądzę, że nadawałaby się każda inna)

Sos beszamelowy:
 - 1 łyżka masła
 - 1 łyżka mąki pszennej pełnoziarnistej
 - 1 szklanka gorącego mleka 0,5% (ok.220 ml)



Piekarnik nastawić na 180 stopni.

Szparagi ugotować na parze(ok. 10 minut).
(U mnie wygląda to tak, że na garnek z gotującą wodą nakładam metalowe sitko, do niego wymagany   produkt-w tym wypadku szparagi i przykrywam pokrywką)

W czasie gdy szparagi się gotują na teflonowej patelni roztopić łyżkę masła, gdy już się rozgrzeje dodać łyżkę mąki i mieszać kilka minut(ok.3-4 min. - uwaga na to by się nie przypaliło). Po tym czasie dolać mleko (koniecznie uważać na palce ponieważ z pewnością buchnie parą), podgotować to razem kilka minut cały czas mieszając by nie pojawiły się grudki. Gdy sos zgęstnieje zdjąć patelnię z gazu.

Szparagi przełożyć do żaroodpornego naczynia, na nie wyłożyć szynkę a całość przykryć beszamelem.
Piec w nagrzanym piekarniku około 10-15 min. i od razu podawać.

 Smacznego!